wtorek, 13 września 2011


W takiej kolorystyce jeszcze nie tworzyłam , więc cieszę się bardzo, że miałam taką okazję. A wszystko przez przypadek: wyjazd na zakupy specjalnie po białe kwiaty do bukietów a tu co - nie ma - jest kremowy, za bardzo mi się nie podoba ale myślę - lepsze to niż nic - jednym słowem zakupy zaliczyłam do mniej udanych. W domu po wykonaniu bukietu i zestawieniu planowanych kolorów z kremowym - efekt - dla mnie suuuuuuper!!!
Takie ciepłe żółte kolorki jak słoneczko świecące za oknem w ten piękny wrzesień:) Teraz już wiem że nie należy pracy spisywać na straty przed jej zakończeniem, albo nawet przed jej rozpoczęciem:)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz